Święta mamy już za sobą, ale za to jest cały tydzień wolnego!! Jeej! ;) Na Wigilii u Babci i Dziadka był z nami Bruno, lecz moja leniwa siostra nie robiła żadnych zdjęć i niestety nic Wam dzisiaj nie pokażę :( Mam jednak zamiar namówić ją aby zrobiła Brunowi świąteczną sesję. Wiecie o co chodzi: czapka,nauszniki itp. Mam tylko nadzieję, że da się go namówić do nie zjedzenia rekwizytów ;)
Pod choinką Bruno znalazł dwie wielkie kości (które już chyba zjadł) oraz nowiutką miskę z TK MAXX, którą kupiłam za poleceniem koleżanki - Marty ;) Muszę powiedzieć, że mu się podoba, bo wydaje mi się, że chętniej je odkąd ją dostał. Dobry znak! Mam nadzieję, że nie przytyłam po świątecznym jedzeniu, bo mam wrażenie, że Bruni jest cięższy... nic tylko by jadł.A Wam jak minęły Święta? :)