Święta mamy już za sobą, ale za to jest cały tydzień wolnego!! Jeej! ;) Na Wigilii u Babci i Dziadka był z nami Bruno, lecz moja leniwa siostra nie robiła żadnych zdjęć i niestety nic Wam dzisiaj nie pokażę :( Mam jednak zamiar namówić ją aby zrobiła Brunowi świąteczną sesję. Wiecie o co chodzi: czapka,nauszniki itp. Mam tylko nadzieję, że da się go namówić do nie zjedzenia rekwizytów ;)
Pod choinką Bruno znalazł dwie wielkie kości (które już chyba zjadł) oraz nowiutką miskę z TK MAXX, którą kupiłam za poleceniem koleżanki - Marty ;) Muszę powiedzieć, że mu się podoba, bo wydaje mi się, że chętniej je odkąd ją dostał. Dobry znak! Mam nadzieję, że nie przytyłam po świątecznym jedzeniu, bo mam wrażenie, że Bruni jest cięższy... nic tylko by jadł.A Wam jak minęły Święta? :)
cieszę się bardzo, że podoba Ci się mój blog :) zapraszam do czytania mojego opowiadania - http://mystoryfrombieber.blogspot.com/ buziaki xxx
OdpowiedzUsuńnoo te miski z TK MAXX-a są ślicznie :D ja swoim kotkom też tam kupiłam :P
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że masz koty :P A tych misek było tyle, że nie wiedziałam, którą wybrać :P
OdpowiedzUsuńWidzicie trzeba się mnie słuchać, ja zawsze dobrze poradzę w sprawach mody i najnowszych trendów :D <3
OdpowiedzUsuń(sor Szwarc również tak twierdzi :D)
Niestety ja nie mogę kupić tych przewspaniałych miseczek, iż nie mam żadnego zwierzątka :(
OdpowiedzUsuńNie zapomnij dodać zdjęcia miski :D
OdpowiedzUsuńoo muszę zrobić ;) Najlepiej jak z niej je :)
OdpowiedzUsuńooo, będzie tak słitaśnie :)
OdpowiedzUsuńjeśli będziemy u Ciebie, to sesję Ci zrobię z nim :D
OdpowiedzUsuńoo :D
OdpowiedzUsuń